Wyklejanie albumu ślubnego to bardzo czasochłonna praca. I trudna – jeśli album ma być wyklejony równo. Początkiem wszystkiego jest wybranie i zamówienie albumu – i to jest najłatwiejsze 🙂 . Transport – album dowozi kurier i u niego też płacimy. Nie wolno zapomnieć o kupnie podklejek Henzo bo nie będziemy mieli czym przykleić odbitek do kart albumu 🙂 Następnie, przygotowane graficznie zdjęcia, wywołujemy w dobrym laboratorium fotograficznym na dobrym papierze papierze. Album ślubny firmy Barański jest bardzo dobrej klasy, ale nauczony złymi doświadczeniami innych firm, liczę kartki czy ich liczba zgadza się z tym jaka została zamówiona, i czy nie ma jakiś zabrudzeń wewnątrz. Na wyklejanie najlepiej przygotować sobie na to troszkę wolnej przestrzeni. Mając pod ręką wszystko co niezbędne, zaczynam od ułożenia zdjęć w albumie na sucho, jeszcze bez podklejania. To pozwala na sprawdzenie jak wyglądają zdjęcia we wcześniej przygotowanej kolejności. Dzięki temu, można przestawić zdjęcie na stronę bądź pół strony wcześniej, tak aby lepiej to wyglądało, komponowało się z inną fotografią na sąsiedniej stronie. Jeśli wszystko jest dobrze, zaczynamy poszczególne zdjęcia podklejać taśmą obustronnie klejącą. Tu polecam podklejki Henzo. Najlepiej kupować od razu kilka kompletów pamiętając to tym, że na jedną odbitkę są przynajmniej 4 podklejki. Album na 120 zdjęć, to 480 podklejek. Niezły jest później bałagan w domu 🙂 I uśmiechnięta Para Młoda 🙂 – gdy odbiera album.
Zanim otrzymamy album, powinniśmy wybrać kolor i rodzaj okładki. Najpopularniejszym materiałem jest eko-skóra / skóra ekologiczna. Wygląda to bardzo dobrze i cenowo też nie wypada najgorzej. Pomocnym w wyborze wzoru i koloru będzie z pewnością wzornik / próbnik.
Album jest dostarczany w zgrabnym opakowaniu kartonowym ..
i zapakowane w folię bąbelkową.
Tak wygląda album, jeszcze bez wklejonych fotografii.
Przygotowujemy wywołane odbitki. Prezentowany album Barańskiego posiada 60 kart (czyli na 120 odbitek) i wymiary 33×33 cm. Tradycyjne odbitki posiadają rozmiar 15×21. Ten format odbitek, ma nieco inne proporcje boków niż wykonane przez lustrzankę zdjęcie. Dlatego, wywołuję zdjęcia na papierze o nieco dłuższym boku – 15×23 cm, dzięki czemu proporcje boków są zachowane i na odbitce jest cały kadr, a nie ucięty o aż 8 % jak w przypadku odbitek 15x21cm.
Naturalnie, wszystko robić należy w rękawiczkach, aby nie pobrudzić albumu czy nie zostawić odcisków palców na odbitkach.
Na fotografii powyżej widać strukturę pergaminu, którym są przełożone karty albumu. Zdjęcie poniżej pokazuje sposób mocowania pergaminu do albumu. Zasługuje on na uznanie, gdyż możemy przewracać kartki z przyklejonymi zdjęciami bez obawy o to, że zamknięcie – spowoduje zagięcie pergaminu.
Wyklejony album, nabiera wagi i kształtów.
Tak wyklejony album, pakujemy z powrotem w folię bąbelkową a następnie w tekturowe opakowanie i wręczamy szczęśliwej Parze Młodej 😉
Comment
[…] (wyklejanie albumu: http://http.13.v.tld.pl/zowsik/2011/02/ekskluzywny-album-slubny-firmy-baranski-wyklejanie-zdjecia/) […]