Ślub humanistyczny
jest idealną odpowiedzią na zapotrzebowanie dwojga zakochanych w sobie ludzi, aby przypieczętować łączące ich uczucie. Ślub humanistyczny dedykowany jest dla tych osób, dla których tradycyjna ceremonia ślubna w kościele jest z wielu powodów przeszkodą (sama instytucja kościoła, oprawa, przeszkody formalne, itd). Z drugiej strony – tradycyjny ślub w Urzędzie Stanu Cywilnego jest zbyt sztywny i formalny, a także zbyt krótki (cała ceremonia trwa ok. 7 minut, naprawdę) i bez żadnej szansy na indywidualność, czyjąkolwiek przemowę, skierowania słów małżonków do siebie, czy też obecność rodzinnego zwierza. Warto dodać, że aktualnie w Polsce ślub humanistyczny nie niesie ze sobą skutków prawnych (kościelny konkordatowy – tak, cywilny – tak). Odnośnik do Wikipedii (link)
Ślub humanistyczny
jest taką formą, w której Para Młoda może zorganizować ceremonię wg własnych zasad – i to jest w niej najpiękniejsze, gdyż nie zawiera żadnych ograniczeń ani czasowych, ani formalnych. Miejsce i data również może zostać wybrane całkowicie dowolnie. Scenariusz leży wyłącznie w przemyśleniach i pragnieniach Pary Młodej.
Takie też przemyślenia towarzyszyły bohaterom niniejszych zdjęć, czyli Iwonie i Michałowi. Ślub humanistyczny okazał się więc sposobem na zrealizowanie scenariusza na ich swoją własną ceremonię. Ceremonia ta zaczęła się od zbicia drewnianego rusztowania, na którym świadkowie porozwieszali na sznurkach zdjęcia Iwony i Michała. Trzeba przyznać, w takim plenerowym anturażu – świetnie to wyglądało. Równolegle, makijażystka zajmowała się obliczem panny młodej 😉
Gdy i pan młody był już przygotowany, przeszliśmy do kolejnego etapu – pięknego momentu. Iwona i Michał jeszcze przed ślubem napisali do siebie listy. Takiej możliwości Para Młoda nie miałaby ani biorąc ślub cywilny, ani ślub kościelny. A moją rolą jako fotografa ślubnego było to, aby sfotografować moment, w którym widzą napisane do siebie słowa. Tuż po tym, Iwona i Michał zobaczyli się po raz pierwszy przed ślubem. Ten moment to „First Look”.
Ceremonia
odbyła się w miejscu, które nazywa się „Dwór Konstancin” (ul. Od Lasu 23, 05-510 Konstancin-Jeziorna; link www), trwała ok. 30 minut. Jako pierwsi szli świadkowie w asyście pięknego psa (owczarek szwajcarski) pary młodej. Ciężko mówić o ołtarzu 😉 ale w głównym miejscu ceremonii, czekała rodzina i zaproszeni goście. Mistrzem ceremonii (celebrant), a raczej mistrzynią i była Małgorzata Bojarska (link www), prowadziła ceremonię, udzielała ślubu i była niezwykle pomocna w organizacji całej uroczystości.
Najważniejszy moment ślubu to ten, w którym zakochani swoimi własnymi słowami składają przysięgę małżeńską. W ślubach kościelnych i cywilnych jest ona sformalizowana, zaś w ślubie humanistycznym – nie, co daje możliwość opowiedzenia sobie tego, co tak naprawdę para młoda obiecuje sobie na wspólne życie. Obustronne zobowiązanie do miłości, szczerości i troski.
Ślub humanistyczny – tu ważne są symbole a w naszej ceremonii, bardzo ważne dla Iwony i Michała były symbole tradycji nordyckiej. Młot Mjølner („Podczas wesela olbrzym kładzie Mjølner na kolanach „panny młodej”, a Thor zrzuca przebranie i zabija młotem Thryma i zebranych gigantów, za Wikipedia), jest zwiastunem pomyślności i płodności. Wokół młota stoją dwa rogi, przyozdobione są symbolem drogowskazu, który ma prowadzić Iwonę i Michała ku sobie. Świece, które zapłoną są symbolem nowego ogniska domowego, zrodzone z ognisk podarowanych przez mamy pary młodej.
Obrączki w naszej ceremonii mają liczną symbolikę. Stanowią pieczęć przysiąg, jakie Para Młoda składa sobie. Symbolika wiązania dłoni to połączenie w jedność tych dwojga ludzi. Tato Panny Młodej związuje dłonie Pary. Sznury są połączeniem wielu barw. Czerwieni symbolizującej namiętność. Zieleni symbolizującej płodność. Złota dla jedności i pomyślności. Jest też pomarańczowy dla wzajemnego wsparcia. Fioletowy symbolizujący zdrowie i siłę.
„Będę zawsze na wyciągnięcie Twojej dłoni” !!!
Ceremonia jedności – Iwona i Michał dokonają symbolicznego obdarowania cennymi darami – mlekiem i winem, które są symbolami miłości. Para Młoda pije z tradycyjnych, naturalnych rogów. Koniec ceremonii to podpisanie uroczystego świadectwa ślubu przez Parę Młodą, świadków i Celebrantkę.
Po ceremonii Para Młoda usłyszała w życzeniach gości weselnych wiele szczerych i miłych słów. Całe to wydarzenie fotografowałem. Zwieńczeniem tego momentu było grupowe zdjęcie wszystkich obecnych na uroczystości. I tak przeszliśmy (Michał, trzymając jedną ręką już żonę, drugą – młot Thora) do sali w Dworze Konstancin, gdzie czekał już uroczysty obiad, który co jakiś moment był przerywany na przemówienia gości. Po obiedzie, w tak pięknych okolicznościach przyrody – znaleźliśmy czas na pamiątkowe zdjęcia z gośćmi oraz krótką sesję portretowo plenerową. Zwieńczeniem przyjęcia był pyszny tort weselny
Cały ślub zarejestrowałem nie tylko fotograficznie na zdjęciach, które możecie obejrzeć, ale i nagraniami video. Kamerka GoPro umieszczona na szczycie „ołtarza”, dająca szerokokątny obraz i telefon komórkowy na statywie, który nagrywał uroczystość z drugiej strony, z frontu. Jest dodatkowo płatna opcja, którą mogą wybrać Państwo Młodzi do standardowego pakietu reportażowego.
Fotograf ślubny
Życzę Wam miłego oglądania reportażu ślubnego i serdecznie zapraszam do odwiedzania i zasubskrybowania mojego profilu na instagramie: instagram.com/zowsik/ – tu możecie zobaczyć moje zdjęcia ślubne. Fotograf ślubny: Jakub Zowsik ( zowsik.com )
A tak szybko się poruszam w trakcie zdjęć 😉
Jak można pokazać zdjęcia ślubne? Serdecznie zapraszam do niniejszego wpisu:
5 komentarzy
O jaka ciekawa i oryginalna ceremonia. Ps. Fajny gif z backstage’u – widać, że ciężko pracujesz na te kadry.
Hej 😉 Fakt, trzeba się natuptać hehe. Dziękuję za miłe słowa i serdecznie pozdrawiam!
Musze przyznać, że jest grubo 😀 Czegoś takiego jeszcze nie widziałem 🙂 Pozdrawiam
Ale oryginalny ślub! Dużo fajnych kadrów z backstage. Jak zwykle profeska Kuba!
Co tu dużo pisać. Naprawdę świetny zestaw ujęć!