Piękny jak zawsze Kraków! Piękni i roześmiani są bohaterowie mojego reportażu z chrztu 😉 Najważniejszy – Ignaś, gdy przyjechałem z Warszawy jeszcze spał. Później, chwilowy dyskomfort na buzi – no ale kto nie ma takiego, gdy zostaje zbudzony – niech pierwszy rzuci kamieniem 😉 Gabrysia i Mateusz, rodzice Ignacego, witają przybywających gości. Ostatnia kanapka przed wyjściem /i pierś z pokarmem dla Ignasia/. I uśmiechy, które uwielbiam! Zawsze zwracam uwagę na gesty. W tym reportażu ich nie brakuje. I najważniejsze (moim zdaniem) w tym reportażu jest jedno zdjęcie. To z przygotowań, na którym jest Ignaś, rodzice, w tle ściana, obraz i to zdjęcie po lewej stronie, ważnej osoby, której już nie ma.
Uroczystość chrztu Ignacego odbyła się w Kościele Św. Kazimierza Królewicza przy ulicy Bobrowskiego 6 w Krakowie. Później wszamaliśmy tort i zrobiliśmy kilka portretowych zdjęć pamiątkowych 😉 Zawsze takie robię 🙂
Leave a reply