Jak piękne mogą być tradycje towarzyszące uroczystości chrzcin, opisałem w reportażu z chrzcin Eleny (zapraszam: link www), córki Ani i Carlosa. Wspomniałem w nim m.in. o sukni (uszytej z sukni ślubnej prababci Eleny), w którą w tej rodzinie od pokoleń są ubierane dzieci do chrztu. Tata Eleny również został w niej ochrzczony. Tradycji stało się zadość, gdy na świat przyszedł Vincent 😉 Zmienił się tylko kolor wstążki w sukni, z różowego na niebieski.
Jakiś czas po wykonaniu i opublikowaniu zdjęć z chrzcin Eleny, skontaktowała się ze mną redaktorka magazynu Pani Domu z pytaniem o mój reportaż, opisane w nim zwyczaje i tradycje. Ania zgodziła się, abym przekazał kontakt pani redaktor i z wywiadu jaki udzieliła Ania powstał artykuł o zwyczajach, tradycji, życiu <3. Ukazał się on w grudniu 2016 i został zilustrowany zdjęciami z chrzcin Eleny i Vincenta. Jak to wyglądało w artykule – można zobaczyć na końcu niniejszego wpisu. Również tam, na filmie (kamerę miałem zamontowaną na aparacie, ujęcie POV) pokazałem jak od strony fotografa wygląda kulminacyjny moment polewania głowy dziecka wodą święconą. I na końcu, piękne fotoksiążki z chrzcin Vincenta!
Ceremonia chrzcin odbyła się w piękny i słoneczny dzień czerwca. Z Anią, Carlosem, Eleną i Vincentem oraz ich rodziną spotkaliśmy się w Hotelu Mercure Warszawa Grand (ul. Krucza 28). W pięknych wnętrzach hotelu cała rodzina przygotowywała się do chrztu. Było bardzo dużo uśmiechu i radości 🙂
Vincent został ochrzczony w Kościele Wizytek w Warszawie na Krakowskim Przedmieściu. W tym samym kościele 2 lata wcześniej została ochrzczona Elena! Ten sam ksiądz, który chrzcił śliczną Elenę, ochrzcił również Vincentego :))))
Po chrzcie, cała rodzina spotkała się w Restauracji Villa Foksal (Warszawa, ul. Foksal 3/5). W klimatycznych wnętrzach restauracji był czas na rozmowy, na posiłek, na zabawę, na tort. Oraz, oczywiście, na zdjęcia 🙂
Zapraszam serdecznie do obejrzenia!
Tak wyglądała ceremonia chrzcin z kamery zamocowanej na mojej lustrzance, ujęcie typu Point Of View 🙂
We wstępie do niniejszego reportażu wspomniałem o tym, że moje zdjęcia z chrzcin Eleny i Vincenta ukazały się w magazynie „Pani Domu”. Tak to wyglądało:
Z fotografii z tej wspaniałej uroczystości przygotowałem projekt fotoksiążki i całość wygląda tak jak na załączonych zdjęciach.
2 komentarze
Mam wrażenie, że niektórzy ludzie nie mają tylu dobrych zdjęć z całego życia/ślubu co Państwo z jednego chrztu. Super!
Baaaardzo dziękuję za tak miły komentarz!!!